Czekając na zrozumienie
znów tornado myśli, a wszystkie zlepione
Czekając na zrozumienie
zatracam się
staję się nikim,
będąc sobą
Czekam na zrozumienie
jak Helena wyczekiwała kochanka
Czekam dłużej
Wciąż biegnę, staram się wzbić,
lecz moje życie to lot Ikara,
wzbijam się by upaść,
tak jak urodziłam się by umrzeć,
upadam w nicość!
Pomóż mi,
nie opowiadaj mi o sobie i swoim życiu,
opowiedz mi o mnie,
no mów...
mów
chce się poznać lepiej,
chce się doczekać zrozumienia samej
siebie,
bo niedoczekam się zrozumienia od świata
opowiesz mi o mnie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.