Czekam
Czekam na te chwile, niech przyjdą, mój
Boże!
Gdy w splocie naszych dłoni, z bicia serca
echem
Utonę w Twoich oczach, nie prosząc
ratunku.
Gdy znów mnie obdarzysz swym nikłym
uśmiechem
I znów ułożysz usta... jak do pocałunku
Czekam na te chwile, niech przyjdą, mój
Boże!
Gdy twarzy palonej miłości płomieniem
Dotykiem palców okażesz czułość
niepojętą,
Gdy znów me serce otworzysz spojrzeniem
I znów będę świętował... orzechowe
święto.
Miała cudowne, piękne, orzechowe oczy. Przeminęło, a ja wciąż nie mogę zapomnieć..
Komentarze (7)
"Miała cudowne, piękne, orzechowe oczy." Nie wiem
kiedy to pisałeś, ale pewnie dawno. Po poźniejszych
wierszach domyślam się, że nie bardzo wyszło.
Przepraszam... Wiersz jest prześliczny, subtelny i
pełen cudownej miłości...
Ale głupia!!!
Już wiem, że będę czytać Twoje wiersze.:)
oj romantyczna nuta rozmarza Piękny :)
tylko miłość...
Przyjdzie, zawsze przychodzi
piękny ...milosc to największy dar
nic dwa razy się nie zdarza...