Czekam
The Bootels
Czekam czekam niestrudzenie
Aż podejdzie do mnie
Trzymając w ręku
Zakrwawioną strzykawkę
I uprzejmie poprosi o kaskę
Czekam czekam niestrudzenie
Aż zaciągnie mnie do łóżka
Śliczna dziewuszka
Na końcu powie zdanie
Witaj w świecie AIDS kochanie!!!
Czekam czekam niestrudzenie
Na ostatnie ostatnie moje tchnienie
Czekam czekam niestrudzenie
Aż na ciężkim egzaminie
Ktoś z bombą się nawinie
To zwyczaj dobrze znany
Egzamin już nie napisany
Czekam czekam niestrudzenie
Aż dres się napatoczy
Mięśniami kolegów zauroczy
Gdy oklepie moje gnyki
Za cichy chód po ulicy!!!
Czekam czekam niestrudzenie
Na ostatnie ostatnie moje tchnienie
Czekam czekam niestrudzenie
Aż Mr. Tamburineman
Na działeczkę mnie zaprosi
Wykonam złoty strzał ku wolności
Niestrudzony pozostanę w nicości
Czekam czekam niestrudzenie
Aż w depresję wpadnę
Nie spodoba mi się na dnie
Zawieszę sznur czy podetnę żyły
Ważne że nie będę żywy!!!
Czekam czekam niestrudzenie
Na ostatnie ostatnie moje tchnienie
Czekam czekam niestrudzenie
Aż w dropsowym upojeniu
I euforii uniesieniu
W morzu się popluskam
I nabiorę wody w usta
Czekam czekam niestrudzenie
Na ostatni mój dzień który
Dla wariata będzię powodem
Do dumy bo nadąży za trendami
Nowej popkultury!!!
Czekam czekam niestrudzenie
Na ostatnie ostatnie moje tchnienie
Czekam czekam niestrudzenie
Aż pijak pijak za sterami
Zmiażdży mego świata bramy
Zakłuje serce tych którzy
Kochają mnie i których kocham ja
Przecież już ich nie spotkam!!!
Tym, których to spotkało...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.