Czekanie w Krakowie
Dla cierpliwych miłośników kawy ;-)
„Czekanie w Krakowie”
Czekam, czekam i czekam całkiem
cierpliwie
Czasem powoli, w ciszy, a czasem aż
żarliwie
Poczekałam już wiele i jeszcze troszeczkę
Zjadłam z nudów już pełną soli miseczkę
Czekając całkiem na poważnie i półżartem
Doczekam się może, czegoś tam psim
fartem
Poczekam jeszcze chwilę, to już nie ma
znaczenia
Przekonam się jakie mi to da doświadczenia
Odczekam może tak jeszcze na wszelki
wypadek
Posadzę mój jakże zacny na tej ławeczce
zadek.
Doczekam, a co mi to w zasadzie szkodzi
Gdy nikt mnie za mój wyniosły nos nie
wodzi
Poczekam i już…Basta! To moja sprawa
O … jest już moja ulubiona gorąca kawa.
Elizabeth
10.05. 2018 r. godz. 18:54 Kraków.
Komentarze (25)
sturecki
Tak, doczekałam się, a do Krakowa wybieram się dopiero
w marcu ;-)
Pozdrawiam pięknie i dziękuję bardzo ;-)
No i doczekałaś się w końcu ... Czekanie w Krakowie
zasługuje na (+)
Pan Bodek
Oj tam, trzeba być wyrozumiałym. W sezonie wielu
turystów spragnionych jest kawy ;-)
Pozdrawiam pięknie ;-)
Myślę, że klimat mógłby być... ironiczny. :)))
Pozdrawiam z uśmiechem. :)
Roland_74
Dołączam się do życzeń i pozdrawiam również pijących i
niepijących teraz kawę ;-)
Dziękuję bardzo. Pozdrawiam i życzę smacznej kawy ;-)
eliza
Mam podobnie. Co kilka lat tam bywam, jednak zawsze
nazbyt krótko. Mimo wszystko czas na kawę zawsze tam
znajduję. Widok i klimat gratis do rachunku ;-)
Pozdrawiam miło i życzę serdeczności ;-)
Piję kawę w Krakowie, kiedy tylko mogę, koniecznie na
Starym Mieście, bo do smaku dochodzi jeszcze cudowny
klimat.
Warto czekać, pozdrawiam :]
Bardzo fajne. Pozdrawiam wszystkich, którzy piją teraz
kawę. Tych bez kawy też pozdrawiam.
Annna2
Jak to? Skoro kawa Cię usypia, zdrzemnęłabyś się przed
nią, zanim ją dostałaś? ;-) Myślę, że w nocy też można
gdzieś ją wypić w Krakowie. Może miasto tętni życiem
także w nocy? Ja raczej tego nie sprawdzę, ale Ty przy
okazji ...(?)
Koniecznie daj znać, jak to jest z kawą w Krakowie w
nocy ;-)
Dzięki wielkie.
Pozdrawiam i życzę udanego dnia ;-)
Fajne to czekanie.
Pozwoliłoby mi się zdrzemnąć- bo kawa mnie usypia-
piję ją w nocy.
A w Krakowie? Może i dałoby się.
sisy89
Cóż warta kawa bez czekania na nią? To część
celebracji jej picia. To przedłużony czas jej
działania zanim się stanie faktem. ;-)
Dzięki wielkie i pozdrawiam pięknie ;-)
Jestem kawoszką, dzień bez kawy dniem straconym.Na nią
mogę czekać zawsze i pójść po nią wszędzie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
nureczka
Tak, to prawda. Na wszystko co dobre trzeba poczekać.
Na to co mierne jest na wyciagnięcie ręki.
Czekanie uszlachetnia? ;-)
Dzięki ogromniaste. Pozdrawiam pięknie i życzę fajnego
wieczoru ;-)
JoViSkA
Na kawę tak, jak zawsze. Nie może być inaczej ;-)
Dziękuję miło i pozdrawiam pięknie.
Życzę udanego wieczoru ;-)
Gorzka_kawa
Cóż 2:1 bywa i tak.
Ślicznie dziękuję i pozdrawiam pięknie.
Fajnego wieczoru życzę ;-)