czy...

Czy będę umiała jeszcze

prawdzie spojrzeć w oczy

bez lęku...

bez żalu...

Czy jeszcze czyjeś dłonie

oswoją moje palce

wplączą miłość we włosy?

Czy złapię rękoma garść prawdy

bez makijażu...

Czy powiem miłości -- prowadż?...

Michale... Dziękuję Ci za miłe słowa pełne obojętności Za uśmiechy nieprawdziwe kierowane w nicość Dziękuję Ci za coś czego nie było Za mało żeby liczyć się dla Ciebie Za dużo by o wszystkim zapomnieć...

autor

Yoda

Napisany: 2005-07-24 Dodano: 2005-07-24 20:28:07

Ten wiersz przeczytano 451 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Nadzieja

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie