Czy ktoś zapytać chce, dlaczego...
Dlaczego tak smutno mi i tak źle?
Przecież zawsze dobrze wiem, czego chce.
Ile straciłam, co przegapiłam
Jak mocno Ciebie zraniłam?
Nim jeszcze kwiat wykiełkował
Nim jeszcze słońca posmakował
Nim przetrwał trudy pogody
Nim napił się czystej źródlanej wody
Zniszczona miłość istna zawiłość…
Zabiłam Ciebie zabiłam siebie
Czyja w tym wina- sama nie wiem.
Kto popełnił, jaki błąd?
Kto powinien odejść stąd?
Kto zrozumiał, w jakim czasie?
Kogo łzy to- w takim razie?
Szans nie widzę na ratunek
Ty już inny obrałeś kierunek
Czemu więc żałuje tego,
Tak przeze mnie niechcianego?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.