Czy warto było...
To jest wiersz który napisałem na religii.. w imieniu Jezusa...
Idąc ścieżką śmierci, która ostatnią mą
była,
Krzyż na zbolałych ramionach dźwigałem,
Wiatr który powiewał wokoło mnie,
Dodawał mu ciężar- kolejny ludzki
błąd…
Krew która spływała po mym ciele,
Zostawiała ślad- drogę, po której
stąpałem,
Stawiając ostatnie, me kroki….
Zginąłem za Was wszystkich ,
Za grzechy ciężkie i te niewinne…
Ale czy było warto?
Czy warto było cierpieć?
Czy warto było umierać?
Nastawały takie chwile,
W których czułem strach- nie codzienny
strach,
Żem to ja wybrany na Pana Waszego,
Syna Boga Wszechmogącego,
Żem to ja umrzeć za was musi…
Dźwigałem waszą winę, pychę-
W nadmiernych ilościach z myślą, że
przyszły świat stanie się lepszym
Bogatym w uczucia i piękno obdarowywania
się miłością wśród bliźnich…
Umarłem by być przykładem,
Waszym jedynym przykładem…
5.02.2008
Komentarze (1)
rozważań nigdy dość - tylko wtedy duchowo mozemy być
bogaci... trzeba poszukiwać i pogłębiać.. wtedy wiara
w nas żyje... a ten wiersz jest tego przykladem.