Deja Vu
Mały pokój, biurko,
zabazgrana kartka ,
ołtarz, zdjęcie ukochanej,
te piękne, te wspaniałe,
Tworzę, myśle,
to znów marze,
Nie wymyśle już nic, Panie
Jestem winien, obłąkany..
Gdy światełko w moim sercu,
rozpalała moja miłość,
zapodziałem swe mądrości
Dziś nie jestem ten mądrala..
Nie potrafie dziś napisac,
co dzis czuje,
czemu płacze,
nie potrafie dzis napisac
co mnie boli
czemu moje życie takie martwe
Jakze wielka jest ma miłość,
skoro trace smak tej weny,
ktora niegdys wiedła prym,
w rozkochanej mej niedzieli,
Oh. jak bardzo boli mnie,
gdy nie moge pisac dzis,
o milosci mej jedynej,
o utracie jej..
ja winien,
Winien ja,
bzdurny we mnie nastał swiat,
Winien ja, bo stoworzyłęm sobie nas
moja bajka, moj tez sen,
Ta legenda, ta bajeczka
nigdy nie wtłoczy się,
w naszego życia bieg..
Komentarze (1)
Wiersz melancholijny ale tęsknota i pragnienie uczucia
jest.Jest bardzo szczery i wzrusza a wypowiedzieć nie
może, bo żal głęboki jak zadra w sercu Plus
Pozdrawiam:)