Dialog z... no właśnie cz.II
Podjąłem decyzję... bardzo proszę, o ile to tylko możliwe, o przeczytanie wpierw pierwszej częsci wiersza. To pomoże go zrozumieć...
Już wiem! To tylko kuszenie.
Myślałem, żeś jest Bogiem! Tyś jedynie jego
cieniem.
Teraz już wiem i nie posłucham więcej
Ciebie!
Dowiedziałem się wszystkiego, a więc swoje
życie zmienię.
Wiem, co jest najważniejsze i te wartości
cenię,
Nigdy za nic ich nie oddam, znajdę jeszcze
swoje cele,
W ciężkich chwilach zapamiętam, że mogę
ufać tylko sobie,
Sam wszystko zrobię,
Nie zaufam więcej Twej fałszywej mowie.
Ciężko jest często, ale czy to źle?
Jeśli nie dla wyzwań, to, po co miałbym
żyć?
Celem człowieka jest rozwijanie się,
Podejmowanie wyzwań i o zwycięstwie
śnić...
Gdyby wszystko było łatwe,
Każdy tylko chwilę by się cieszył.
Ja zbudowałbym tratwę,
I w kosmos ją wymierzył...
Wydarzenia z obu tekstów działy się pewien czas temu. Naszczęście uświadomiłem sobie, co jest dla mnie najważiejsze. Wiele sytuacji przygniotło mnie, ale poradziłem sobie z nimi, a właściwie ze samym sobą. Znów potrafię marzyć o czyms więcej niż jedynie końcu. Mam nadzieję, że komuś tym pomogę...
Komentarze (1)
Zabierzesz mnie na tą tratwę? Prosze:(