Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dla ciebie....



Dla ciebie składam noc w ofierze
Z nocą światła jak wysepki
Latarnie pełne mętnego blasku
Bo blask jest taki wielki

Pochyłe ulice, co płyną w dal
Na wskroś czasu, do sedna
Melodyjne i kretosłowe
zastygające na wieki…

Koleiny w które się nie wchodzi
W które wpada się po szyję
księżyc jak puchar ze złota
Z którego czasem piję

Soczyste kontury barw
Nocne majaki i histerię
Ponadto cień jak malowany
Słowem czystą poezję

A gdyby tego było mało
Zapraszam w swoją ciszę
Tam zaplatam konary
Z konstelacjami zieleni

*

szmaragdowa noc rozwija szal
po ziemi płynie szmaragd z rubinem
noc rozkołysana, noc jak szum fal
pachnąca dzikim winem

Takie miejsce gdzie drzewa
szpalerami biegną w dal
Takie miejsce gdzie muzyka
ta najwyższa, natchniona
Zamyka się widnokręgiem nut
a nuty pięciolinią płyną
na ustach, na rzęsach
na dłoniach…

W brzuchu nocy, matki poetów
Dogasają miliardowe gwiazdy
Jak znicze na grobie
Utleniają przeszły czas

Utkana z pajęczyny zmarszczek
Utkana z niczego
Jak niebotyczność chmur
Jak bieg pod wiatr

*

Księżyc wschodzi jak moneta
Cicho sunie pośród cieni
A ja z tobą jak z kwiatem obcuję
Jak z poezją i głębią zieleni
Jak z przydrożnym drzewem
Wiatrem i szelestem trawy
Obcuję nieśmiało…

Wplatam blask w twoje loki
Magię nocy w blade dłonie
I ten księżyc jak moneta
Jaśniejący na nieboskłonie

Otwieram się śpiewnym słowem
Słowem, które nic nie znaczy
Na twoje rozkołysane biodra
Na wszelkie krągłości i linie
Otwieram się na całą ciebie
Bo ty jesteś sercem poezji
...i batutą dyrygenta nocy
otwieram się jak brama i sunę
w przestrzeń twojej muzyki
ponad myślą i słowem
w wielki przestwór oceanu

*

Sam nie wiem dlaczego
Zstąpiłem z piekła do ciebie
szalony czart, wariacki szał
…z komedii Dantego
Tysiące krucyfiksów nie pomoże
Gwardia aniołów i papieże

Dla ciebie kochana
Składam noc w ofierze
Wraz z nią wszystkie szmery
Każdy stukot i trzepot
Rzęsy rusałek i nimfy
Ogrodowe skrzaty
… i ogrodników


Sarence

autor

Bohun

Dodano: 2008-04-28 04:38:34
Ten wiersz przeczytano 688 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

szarman szarman

Przepiekna poezja i mimo poznej pory przeczytalam od
dechy do dechy z zapartym tchem...Tak pisac i kochac
to chyba trzeba byc mistrzem...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »