Dla Karolinki T.
„Dla Karolinki T”.
11.06.2015r. czwartek 12:55:00 na
zajęciach z WSB
Karolinko T.
Bardzo lubię Cię,
Ucieszyło mnie to,
Że poprosiłaś mnie
Bym napisał Ci wiersz.
Piszę z szczerości
Z przyjaźni- Miłości
W życiu są takie zawiłości,
Że ludzie dorośli lub prawie dorośli
Kochają się,
Ale nie widzą się.
Jednak cenne są każde chwile wspólnej
rozmowy,
Bo bardzo ciężko wyrzucić z wnętrza
głowy
…marzeń i snów,
W których Ty jesteś znów.
Karolinko kochajmy życie,
Nie trwajmy sami w zachwycie,
Spotkajmy się w lecie,
Niech nasze spojrzenia ochocze
Będą jak przyjaźni przeźrocze.
Życie mija, szukamy swego miejsca,
A można w latwy sposób
Przytulając się w sobie nawzajem
Poczuć serca bicie.
Wokół chodzą różne osoby,
Ale nas dwoje jeszcze nie ma w wspólnej
przestrzeni,
Czy latem coś się w tym temacie zmieni?
Komentarze (1)
ładne i miłe, wiesz ci którzy krytykowali twoje
wiersze o wierze pewnie nawet całej biblii nie
przeczytali, ja piszę o logicznej metafizyce to to
jeszcze trawią, a z tego co wiem na seminarium nie
używa się słowa Bóg tylko absolut a to jest filozofia
może pofilozofujesz dając a nie używając słów że coś
nam daje. pozdrawiam