Dla Niej
Kolejna to noc gdy siedzę i pije,
Gdy do bladego księżyca wyje.
Nie chciałem by cierpiała,
By rany drapała.
Kolejna to noc gdy właściwie nie żyje,
Gdy w swoim smutku w nieskończoność
gnije.
Nie chciałem by płakała,
By stare grzechy znała.
Była czysta , wszystko w niej piękne
było,
Była wspaniała , każde jej słowo radością
mą było.
Już dla mnie nic nie ma,
Już tylko chwil pięknych zostały
wspomnienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.