Dla Niej. (Dla Maryli)
( z przeprosinami(?), ze nie rozmażony, czy... - wprost - miłosny...)
Większych nadziei – nie mam od lat
wielu.
W lasach – tropiłem - sarny... - i
jagody.
Ślad był bogaty... - Amor - celnie
strzelał...
Jednak!.. - (z)myśleniem(!..) były ich
ogrody.
Przyjaźń to była? - Nawet o tym
wątpię...
Od lat już... - mżawki. wszędobylskiej
ścieżki.
Z dawnych Nadziei – pozostały ości.
- jak resztki rybne. (– Ślady uczty
"bogów")...
- Z oczu - jeziornych - suche
narzekanie...
(- umierających szuwarów szelesty.)
Przyszła nam... – jesień.
- Czwarty stycznia dzisiaj.
Telefon – milczy. Czas – na
bezzłudzenia.
Czy już mi – tylko... – pozostaną
"Krysie"?..
- jak - boleść... (- po tych, ktorych... -
nigdym nie miał.)
(Choć śpiewać winien... - On... – cóż on
ma w sobie?)
(Duszno mi. - Gorzko...) (- lecz - wciąż
jeszcze - ogień.)
4.01.2020 r.
Komentarze (22)
Piękny jest wiersz, smutny, liryczny. Tylko smutno mi
się zrobiło z umiejscowieniem zła w tej mojej
imienniczce.Pozdrawiam serdecznie :)
Melancholijny jest Twój wiersz, podszyty smutkiem, za
tym co minęło.
Pozdrawiam ciepło :)
*
Chociaż czas szkoli, niestety gorzko,
wymiata wzruszeń całe obszary,
dobrze przyjaźnić się z tym, co dzisiaj,
może się znajdzie okruszek wiary,
że los ma jeszcze coś do odkrycia,
tylko pomyślny wiatr niech zawieje,
odsłoni obraz sercu przychylny.
Po to się trzyma w sobie nadzieję.
Maryla
Dziękuję Ci serdecznie za wszystkie przemiłe wpisy pod
wierszami. Wzruszają.
Trochę goryczy, ale duużo poezji. Wiersz mi się
podoba. Serdecznie pozdrawiam :)
Trochę goryczy, ale duużo poezji. Wiersz mi się
podoba. Serdecznie pozdrawiam :)
Trochę goryczy, ale duużo poezji. Wiersz mi się
podoba. Serdecznie pozdrawiam :)
Waldeczku! - "Krysie" - to wszystkie te- kreujące się
dla wszystkich do uwielbienia. Moze "mieć" ją wielu,
wszyscy maja wzdychać - a naprawdę - to jedynie ona
ich ma - na jeden raz, na dwa razy, bo sa traktowani
jedynie uzytkowo - jak prosiak, ktorego można sprzedac
na targu lubsąsiadce. - Za worek zboża lub perfumy
marki "Dior". Wartośc ich - po częsci - uzalezniona
jest od owszechności - ilości wzdychających i oparta
na tym co widoczne najbardziej lub zwierzęce - czasem
tylko na pozorze.
najwierniejsza jest jednak Krysia ...miłości
...miłostki ...a czas wszystko skruszył ... gdybyś
porcie w prę zacumował ...dziś lżej byłoby na duszy
...