DLA OLI I JANKA...
góry Im rozpostarły ramiona
dotykiem chmur muskane leniwie
wiatr zasnął w cichej skalnej niszy
otulony w potarganą grzywę
nagie szczyty milczeniem zamknięte
naznaczone dostojnym pejzażem
echo mych słów obudziło duchy
mgła powstała ukazując twarze...
uśmiechnięte zapatrzone w siebie
mieli zapał wytyczoną drogę
idą razem niewidzialnym szlakiem
mnie ściska w piersi i pisać nie mogę
żywym sercem widziane obrazy
dwa istnienia szepczące westchnieniem
Oni żyją teraz w innych światach
tylko w górach błądzą smutne cienie...
Komentarze (15)
oj nie raz przyjaźń zapada się jak górski potok! to
wypływa to się chowa!
wiersz pelen smutku Hołd oddany osobom jest pieknym
gestem z twojej strony
Byli mlodzi, piekni. Kochali gory, byli wiec wrazliwi
na piekno przyrody. Wypadek w gorach? Zaprzepaszczona
szansa na zycie dwoch kochajacych sie istot. Bardzo
smutne, ale coz poczac? Cierpia Ci, ktorzy pozostaja.
te cienie...niekoniecznie smutne...błądzą po Twoim
sercu wyciskając z niego te piękne słowa. Wiersz
bardzo smutny i b. ładny; nie należy wiele
dopowiadać.
Sławku, składasz w tak piękny sposób hołd tym co za
wcześnie odeszli..., wiersz jak obraz i melodia
równocześnie, wzruszający i piękny, sercem pisany...
Trudno zapomnieć o tych co zginęli w górach- a pamięć
o Oli i Janku przetrwa w Twoim wierszu!
Przyznam sie, ze oczy mi sie zaszklily...Kiedys prawie
kazdej jesieni wyjezdzalam w gory, zeby pochodzic po
szlakach. Teraz, kiedy tam pojade, na pewno bede czula
ich obecnosc i niewidzialny szlak......
Jakże smutny wiersz .Lekko się czyta i od razu ze
zrozumieniem,
Nie możesz wiedzieć gdzie cię dopadnie mimo że
snujesz miłosne plany bo los człowieka tam gdzieś na
górze był ręka Boga przygotowany. Bardzo smutna treść.
Wiersz napisany po mistrzowsku.
Przepiękny wiersz...poświęcony Ich pamięci...
Wiersz piękny... Żal za tymi co odeszli, bo przecież
młodzi byli i mieli jakieś plany na życie... Myślę, że
oni w tych innych światach mogą być całkiem
szczęśliwi.
Ze ściśniętym sercem czyta się ten piękny wiersz...
no cóż,
mieszają się porządki w świecie. Życie,śmierć i znowu
życie , inne, niewinne.A może nie? któż to wie.
Radość i smutek, modlitwa, cierpienie,
ciemność nocy, słoneczne promienie.
Krążymy w życia karuzeli
nie wiedząc,
kiedy opuścimy nasz fotelik.:::((((
Wiara.....nadzieja....miłość....
piękny wiersz , śliczne słowa i smutne zakończenie....
Wiersz pełen smutku , powiem tylko, że w piękny sposób
oddałeś hołd tym Osobom.