do
wiersz na poczatku traktowany byl jako list... hehehehe
Patrzysz w moje oczy, lecz ja odwracam
wzrok...
uśmiechasz się do mnie, a ja wykrzywiam
twarz.
Czy tylko na to mnie stać?
Marzysz o mnie, lecz zamieniam
marzeniewkoszmar
Śnisz o mnie, a ja zamieniam sen w
koszmar.Spoglądam w twoje oczy...
widzę maleńką iskierkę, która gaśnie...
Czy stać mnie tylko na to, aby ją
dogasić?
Czy nie stać mnie na to, by powiedzieć
kocham?
Milczę...
Pytam się Boga, czy dobrze robię...
Bóg milczy...
...a może mówi, tylko ja nie słucham...
Chciałabym przejść z tobą przez
życienaszpikowane przeciwieństwami
losu...
...z tobą wszystko jest łatwe...
...nadal milczę...
...kocham lecz boję się...
...twego uśmiechu...
...twego uścisku...
...twych ust...
...boję się, lecz pragnę...
...twego uśmiechu...
...twego uścisku...
...twych ust...
zbieram resztki odwagi i krzyczę...
...KOCHAM!
Komentarze (1)
kocham.. jak to trudno powiedziec. niby jedno male
slowko a tyle trzeba odwagi miec zeby je powiedziec
ukochanej/ukochanemu..