Do Anioła...
Złamane serce, zraniona dusza,
Na wskroś porozcinane uczucia.
Muszę od nowa zaczynać,
Starać się dawne myśli rozwijać.
Gdzie jestem ja z przeszłości?
Chyba znów boję się dorosłości...
Tym razem nie ucieknę- obiecuję,
Nie bój się niczego w zamian nie
oczekuję.
Szukam Cię wzrokiem w codziennym życiu,
Wysłuchuję twojego, za mną, krzyku.
Proszę- weź mnie za rękę,
Mój ty Aniele... grzeczna już będę.
autor
MałaLenka
Dodano: 2008-06-11 16:00:14
Ten wiersz przeczytano 561 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
zgadzam się ze złym_aniołem chociaż nie jestem jeszcze
dorosła, boję się tego... pragnę uciec tylko nie wiem
jak... kiedyś nie było takich problemów jak teraz...
/+/
"Chyba znów boję się dorosłości"-nie tylko ty...wogóle
gdy byłam młodsza wszystko bło prostsze.. a
teraz..craz gorzej...a wiersz ładnyxD zwłaszcza, że do
anioła...