Do diabła z tą miłością
Bez niej człowiekowi lżej...
Choć czasem pustka wokół
Serce jeszcze sie nie pozbierało
Rozdeptana zbrukana dusza
Woła o pomoc...
Nieśmiały księżycu, który świecisz
nieustannie
Już nie nad Naszymi głowami
Lecz tylko moją i Jego...
Ty jeden się nie zmieniłeś...
Bo choćby świat zwariowal...
Niebo deszczem płakało
To wszystko wraca do normy
Szybcież niż...
Moje serce.
Które może już nigdy się nie poskłada...
autor
vena87
Dodano: 2007-06-08 11:19:20
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
No cóż- przyroda szybciej daje sobie radę z
przeciwnościami, niż człowiek. Rozum mówi lżej- ale
serce płacze. Smutek rozgoryczenie czuję.