...do nikad...
Zachlanna jestem,za duzo chcialam,
dla duszy,serca i takze dla ciala...
Wiec z wszystkich idei mi znanych,
wybralam jazde rowerkiem w nieznane.
W promieniach slonca blask cudny Menu,
znany mi pejzaz,cieply sercu memu,
przepiekna jesien stapa po ziemi,
tecza promieni kolory mieni...
I na dodatek zapachy cudne,
przerozne suchosci,kadzidlom rowne,
nie mozna tutaj zloscic sie na nic,
przyroda daje milosc bez granic
Jadac rowerem wzdluz rzeki Men
dostalam w darze narecza wzruszen,
tyle glebokich oddechow dla duszy,
rozkosz ruchu dla ciala,
to wlasnie to,czego dzis potrzebowalam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.