Dokąd
kaj idzies pytali matka
i poszedł w miejskie pielesze
będzie tak szedł do ostatka
niczego już nie wniesie
będzie dreptał chodnikiem
pety rzucał przy krawężniku
słowa które zapisze
znajdą może w śmietniku
trza było pewnie iść rolą
zagony krokami mierzyć
kiedy potrawę posolą
to w prawdzie są nieszczerzy
dla matuś obce to cuda
kiedy komputer sieje
psy nie chcą siedzieć w budach
gdy słońce mocno grzeje
i gdzie jest moja Wola
dziecięcy krzyk porodu
na głowie już zakola
czas zbierać się do grobu
jak dobrze było przeżyć
cywilizacyjny zamęt
w Lubaniu wiele wieży
zostanie w nich testament
Komentarze (20)
Ciekaw życiowa refleksja, która mogłaby dotyczyć wielu
z nas. Skłaniasz czytelnika do przemyśleń nad
wartościami życia.
Pozdrawiam:)
i jakoś to leci
Bardzo wzruszający smutny wiersz który przemawia
Ale póki świat się kreci trzeba żyć z podniesioną
głową i wierzyć w lepsze dni Na odejście zawsze jest
czas
Pozdrawiam serdecznie
Oj,smuteczkiem powiało.Do góry głowa,jeszcze będzie
dobrze.Trzeba wierzyć i nie o grobie myśleć,tylko o
życiu,które ciągle nas jeszcze czymś może zaskoczyć.
Może nam zesłać dużo radości.Życzę dobrego
zdrowia.Pozdrawiam.
Przepraszam za literówkę, z gwarą, oczywiście, gawra
to u miśków:)
Dobry wiersz, zdrowia Autorowi życzę!
czyta się jednym tchem, b. ładna refleksja...
Jeden z piękniejszych wierszy jakie dziś czytałam na
beju, chwyta za serce i ściska gardło, pozdrawiam :)
dużo zdrowia życzę :-) pozdrawiam :-)
Smutno, z gawrą w tle, ale póki co nie ma się co
śpieszyć na drugą stronę.
Pozdrawiam serdecznie:)
A dokad to, sie tak wybiersz, nie jedna wiosne i lato
jeszcze przezyc trzeba i wiele wierszy napisac,
serio.:)
Bardzo relkeksyjny wiersz, pozdrawiam serdecznie.:)
fajny, życiowy przekaz wierszem do refleksji+:)
pozdrawiam serdecznie
ale dobre, dobrze było przeczytać, dzięki :-)
Bardzo dobry wiersz , ciekawie się go czyta
pozdrawiam
Piękna nostalgia, ładnie wplotłeś gwarę, brzmi o wiele
wiarygodniej:))
Ładnie