Dolina
topiła się w szczęściu
dolina nieznana
zarośnięta kwiecistymi snami
pośród rzek rozbudzonych oddechem
subtelność unosiła słowa ku górze
tęczowa idylla doliny rozmyta
zatopiona w bezkresie nieludzkich idei
na podwalinach życia można
spotkać kobietę klęczącą
modlitwami wrastającą w niebo
to starcza młodośc rozchylająca powieki
w dolinie spokoju mnoży wyrzuty sumienia
autor
Gosia 22
Dodano: 2009-02-15 07:34:16
Ten wiersz przeczytano 558 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
piękna ta dolina, na takiej to mogłabym nawet z
wyrzutami sumienia umierać