Doniosła recepta
Mój wiersz jest słaby drogi doktorze,
brak mu polotu i afirmacji,
chyba jest chory, niech pan pomoże,
nim całkowicie na wadze straci.
Lekarz obejrzał, zważył i zmierzył,
z uwagą tempa i rytmu słuchał.
- Wpadać w panikę nie ma potrzeby,
to w metaforach spora posucha.
Zaraz przepiszę coś na wzmocnienie:
Animizacji przyda się trochę.
O! Metonimia ma tu znaczenie,
zalecić muszę też synekdochę.
Nie zapominać o hiperboli,
ale dawkować proszę z umiarem,
bo nadmiar może bardzo zaszkodzić
i z tej terapii pożytek żaden!
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▒▓▓▒▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▒▓▓▒▒▓▓▓▒▒▒
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▓▒▒▒▒▒▒▒▓▒▒
▒▒▒▓▓▓▓▓▓▓▒▒▒
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒
Legenda:
afirmacja- aprobata, akceptacja
Animizacja - (ożywienie) to metafora
nadająca przedmiotom nieożywionym,
zjawiskom przyrody, pojęciom abstrakcyjnym
cechy istot żywych.
Metonimia - wyrażenie, w którym coś
zastępuje coś innego.
synekdocha - polegająca na zastąpieniu
nazwy przedmiotu nazwą jego części
hiperbola - charakteryzuje się bardzo dużą
przesadą.
Wiersz otrzymał wyróżnienie na E-Literaci.pl
Komentarze (96)
Miło mi Rozalio jak nie wiem co...:)
Dziękuję i ślę moc serdeczności w Twoją stronę :*:)
Może być też "Przyszła"...;)
Świetna recepta, w równie takim wierszu:)
Natchnął mnie.
Przyszedł z wierszem do doktora,
mówiąc, że jest bardzo chory.
Zmniejszyć trochę mitomani - rzekł ów medyk. Serce
rani.
Pozdrawiam, Jovisko:)
Oczywiście wiem. Ja też starałam się napisać te słowa
w ironicznym klimacie.
Może nie wyszło, tak jak trzeba.
Odwzajemniam serdeczności :)
Fairytaled zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości
:)))
Pozdrawiam również, niedziela jest dniem wolnym, zatem
można sobie pozwolić na regenerację zdolności
twórczych :)
Fairytaled :) Dziękuję za miły komentarz...Pozdrawiam
ciepło i życzę miłej niedzieli :)
Halszko na tym polega istota ironii w tym wierszu, to
my sami mamy moc samouzdrawiania i tylko my sami
możemy pomóc wierszowi...możemy korzystać z
konsultacji specjalistów, ale nikt za nas wiersza nie
napisze ;)) Dziękuję za odwiedziny i ślę moc
serdeczności w Twoją stronę :)
Cierpi się z powodu własnej ludzkiej słabości;
domniemanej lub rzeczywistej. A wiersz jest na tyle
pomysłowy, że trudno go nazwać słabym. Tym bardziej że
posiada walor edukacyjny.
Twoja kreatywność Jovi nie ma granic :)
Po taką receptę i ja udać się muszę
do doktora, bo moja poezja
ostatnio coś chora.
Tylko, gdzie aptekę znajduję,
co środki stylistyczne sprzedaje,
Ile będę musiała zapłacić
gdy moje wiersze są nieubezpieczone
w ZUS-ie, ani w KRUS-ie?
Cieplutko pozdrawiam :)
To fajnie, że fajnie Damahielu :)
Też pozdrawiam :)))
fajnie. pozdrawiam
Dziękuję Isanko :) Pozdrowionka
Bodeczku :))
Niech już Basia lapka do szafy nie chowa,
bo od zaległości rozboli Cię głowa, jeśli mi nie
wierzysz, to zajrzyj na bloga,
tylko nie pisz później Jovi Olaboga!
:))))
Dobra recepta na dopieszczenie wiersza. Pozdrawiam
JoVi