Dopóki nie pisałam
było to oczywiste trawa jest zielona teraz
dziwię się
dlaczego nie jest niezielona
jak kwiaty z łąk
parków nawet
drzew
było też jasne jak słońce że są ludzie
i mają oczy ale teraz
oczy są inne nie tylko
niebieskie i piwne
ale jakże dziwnie
niepokojące
jeszcze te uśmiechy wydawały się
przyklejone ot jak do maski
gdzie gra o dobre wychowanie się toczy
a nie te sięgające
w moją głębię coraz
głębszą od
tęsknoty
Komentarze (52)
Podoba mi się przekaz, ale troszkę (nieudolnie) zapis
bym zmieniła.
Dziękuję marcepani, Mirabello i ellizo - cieszę
się bardzo Waszymi wpisami. Też mocno...
kiedy się nie pisze świat widzi się bardziej
powierzchownie.teraz widzimy, czujemy głębiej. tak
myślę. pozdrawiam Cię Mms.
No właśnie tym wierszem Małgosiu pokazałas swoją
ogromna wrażliwość - pisz zawsze , cmokaski
Małgosiu dodam jeszcze, że też tak mam :) uważam, że
pisząc wchodzi się na inny poziom wrażliwości -
postrzegania i oceny rzeczywistości, ładnie to
przedstawiłaś :)
Dziękuję marcepani za ciepły odbiór. Pozdrawiam
serdecznie
bardzo mi się podoba.