Dotknięty przez zło
Człowiekiem jestem dotkniętym przez zło
i choć miłość rękę wyciąga do mnie cały
czas
nikt nie wie jak blisko jest czasem na
dno
ile złości i gniewu mieszka w środku nas
starając się nieustannie zaplanować
życie
miłość w swych słowach chwalę i opiewam
zawsze cząstkę zła niechcący sobą
przemycę
w takt tych słabości fałszywą nutę
wyśpiewam
pełno we mnie wad i ludzkiej
niedoskonałości
sam na siebie bicz i ze słowami złości
kręcę
za błędy w życiu się płaci i za swoje
słabości
ledwo z życiem uchodząc na życia
zakręcie
widząc jak kolejny bohater pychą się
unosi
z prawdą się rozmijam nieprawdą się
stając
z trudem przyjmując co mi życie przynosi
sam przed sobą potem uciekam jak zając
Komentarze (51)
Nie patrz na wady a zalety, one przesłonią wszystko to
co Cię nurtuje i uśmiechnij się. Nie ma ideałów.
Pozdrawiam :)
jak spowiedź
Każdy z nas popełnia błędy,a przed samym sobą uciec
się nie da,można próbować się zmienić,ale to nie jest
łatwe,lecz możliwe.
Ciekawy,życiowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wszyscy jesteśmy pełni wad i słabości. Najgorsze jest
to, że wielu się do tego nie przyznaje i nic z tym nie
robi by się tego wyzbyć. Ciekawy, życiowy wiersz. Miło
było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Jarku wszystko jeszcze może być piękne, przede
wszystkim radość z życia. Pozdrawiam serdecznie
Wazne jest, aby zło było dobrem zwyciężane +)