dozgonna miłość
pokochałem cię od pierwszego spojrzenia
dzisiaj niektórzy drwią z takiego
uczucia
lecz okazało się być trwałe cudowne
pisze o tym z perspektywy wielu lat
tak wygląda miłość i tak ją odbieram
pełen szacunek zrozumienie i czułość
mając cię w ramionach słodkie pocałunki
lubię okazywać jak bardzo cię kocham
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
psinko moja
Komentarze (39)
Kocham psy...mam dwa....I ten wiersz też już kocham
Pięknie napisany wiersz o miłości do czworonożnego
przyjaciela. Miłego weekendu życzę :)
a nasz piesek śpi u nas w łóżeczku, ale mimo to nie
jest to miłość.. rozumiecie?
tego nie kasujcie, bo to nie jest dla autora
miało być pochowałem.
Współczuję Beatko, wiem jakie to bolesne. Jako
dzieciak znalazłem psa na ulicy, przygarnąłem go i po
15 latach chowałem go. Też ten dzień do dzisiaj boli
serce. Dziękuję Beatko, życzę miłych wiosennych
majowych świąt./poprzedni mój dla Ciebie/
Mialam psa za którym bardzo tesknie, zostal otruty i
zmarł z dnia na dzień, do dzis boli choc minelo ponad
10 lat, przywolales wspomnienia Wojtku.
Pozdrawiam
To mój drugi piesek i chyba na nich skończę. Człowiek
za bardzo się wiąże uczuciowo z takim stworzeniem i
sam przeżywa jego odejście.
Bardzo mi miło, że kolejna osoba wie co to mieć w domu
stworzenie które kochamy za jej wspaniałą więź.
Pozdrawiam serdecznie życzę miłych wiosennych majowych
świąt.
Meldujemy się tu solidarnie obie - z moją kochaną
Lilą. Nie ma Wojtku takich słów, które mogą w pełni
opisać ten rodzaj więzi, ale spróbowałeś i powstało
udane erekcjato :)
Znam takie uczucia. :)
Też mieliśmy kilka psów od szczeniaka, aż po
'odejście'.
Ryczeliśmy za każdym razem...
jak za członkami rodziny.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Okoń, to miłe co napisałeś. Pozdrawiam
serdecznie.
Fajna puenta. Bardzo lubię zwierzęta. Te co miałem
zawsze były pełnoprawnymi członkami naszej rodziny.
Pozdrawiam
Cieszę się Bodku, że zajrzałeś do mnie i
skomentowałeś. Pieska mam od szczeniaczka i jest moim
członkiem rodziny. Pozdrawiam miłych wiosennych świąt
majowych.
wolnyduch masz rację, ja mieszkam na obrzeżu miasta i
widzę sąsiadów dla których pies jest tylko by szczekać
jak ktoś przy furtce. Prawie wymusiłem, że zbudował
kojec i pies jest już nie na łańcuchu. Pozdrawiam
jeszcze raz.
re: Wojtek
Wiesz, najczęściej ludzie na wsi nie tylko, że nie
doceniają psy, ale faktycznie mają je przy budzie,
bawet uwiązane, w każdym razie tak bywało, nie wiem
jak jest teraz, bo dawno nie byłam na wsi, ale
mentalność tych ludzi jest na ogół tak, że zwierzę
jest li tylko do celów praktycznych, nie są
postrzegane w roli pupilów czy tym bardziej członków
rodziny:(
Dobrej nocy i miłej majówki życzę :)