Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dozwolone od lat osiemnastu

No nie zmrużyłam dzisiaj oka,
przystojny rym jak Bond, cholera
dzisiejszej nocy, powiem jasno,
zwyczajnie do mnie się dobierał.

Nie było rady, mówię prawdę,
jak zmyślnie zaczął się przymilać
i wnet się wśliznął w moje łaski,
powiedzmy tak to się nazywa.

Nie myślcie sobie moi drodzy,
że się po ciemku w kołdrach gmatwał,
widoczniej pragnąc się wyrazić
do ucha szeptał – światła, światła.

W ten oto sposób wiersz się zrodził,
szczegółów już nie pomnę więcej,
ach, jakie szczęście, że nie oddał
gdzieś pierwszej lepszej się panience.

autor

Alicja

Dodano: 2008-05-06 00:08:37
Ten wiersz przeczytano 821 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Sylabiczny Klimat Wesoły Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

smutaseeq smutaseeq

wiersz ciekawy lekki ... super

a-co a-co

ciekawie pomyślany....wprawną ręką napisany......super

Zenek13 Zenek13

Wierszyk tylko dla dorosłych
Lekki, sprawny, ciepły, wzniosły.

fasti fasti

Uwiodłaś go czarownico słowa i wcale się nie dziwię,
że wybrał Ciebie, a nie pierwszą lepszą panienkę.
Bardzo ładnie!

julka56 julka56

Chyba dziś odkryłam nieznaną mi
dotąd zdolną poetkę .
Bardzo mi się podoba twój wiersz .
Jest ciekawie pomyślany ,
Z przyjemnością go przeczytałam .

Wędrowiec Wędrowiec

Wiersz lekki i ulotny, jak prawie wszystkie Twoje
wiersze.

amehob amehob

bo rym był wzorem cnót wszelakich, więc się prowadził
tak jak maki, chociaż lubieżne w swej czerwieni, to je
przytulał głuchy, niemy.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »