Dożynkowy wieniec
dożynkowy wieniec niosą
spleciony z kłosów ziela malw kwiatów
łąk
i pachnący bochen chleba
ile dni pracy wpleciono
codziennych trosk i niepokoju
a żar nocą usnąć nie dał
na polach legło zboże
niemocą strudzeni w cieniu siedzieli
pot lał się z czoła a nawet łza
w kraju niedobre wieści
lecz o brzasku idą z nadzieją
dziś dożynki radość na twarzach
nikt głodny nie będzie
pola zaorane na siew oziminy czekają
siedzą przy stołach gwarzą popijają
kapela przygrywa do tańca ochota
noc słońcem ogrzana burzy zmysły
i zabawom nie ma końca i radosny śmiech
dzieci to nasza przyszłość opieka
w domach zdrowi i zapasów nie braknie
na jesienne i zimowe dnie..Boże pobłogosław
Komentarze (20)
Uroczo, "Boże pobłogosław", pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.
Piękny wiersz
Wiersz pełen dobrej energii i optymistycznego
spojrzenia na świat. Tego było mi potrzeba.
serdeczności. pozdrawiam :):)
Trudne życie rolnika
bardzo ładnie dożynkowym wieńcem udekorowane,
na jesienne i zimowe noce i dnie
z bożym błogosławieństwem ku nam skierowane.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Śliczne i bardzo na czasie.
pięknie
pięknie o tym święcie plonów i trudnej pracy rolników
bez nich nie byłoby chleba którego nie umiemy
uszanować:-)
pozdrawiam
Rolnik, to człowiek , który pracuje na siebie, ptaka i
robaka. Mało doceniany zawód. Pozdrawiam serdecznie.
Pracę rolnika trzeba docenić, choćby wierszem.
Pozdrawiam
Pamiętam takie dożynki
te zbożowe wieńce cudnie uplecione
trud rolnika
pozdrawiam:)
dziękuję,za miłe słowa fatamorgana7,Sławomir
Sad,helin...miłego wieczoru
Kiedyś to była uroczystość, dzisiaj nie koniecznie.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz o trudzie rolnika. Zasłużył z rodziną na
odpoczynek. Ale niestety nawet po żniwach rolnik ma
pełne ręce roboty. I na letnie wczasy nad morzem nie
pojedzie. Nie może zostawić zwierząt. Nie można tego
zapomnieć.
Ślę moc serdeczności Danuto. :)
Może gdzieś jeszcze tak jest, w mojej okolicy pola
leżą odłogiem, nikt już ich nie uprawia.
Pozdrawiam z podobaniem :)
dziękuję Zosiak,miły..pozdrawiam