Drżące dłonie /tautogram/
Drżące dłonie dziadka
dziwią dziewczynkę.
Dlaczego drżą- dopytywała.
Drogie dziecko,
długą drogą dążyłem
do dobrobytu.
Drastyczne doznania
doprowadziły do depresji,
dźwigam duże doświadczenie.
Dożywszy dziewięćdziesiątki
doczekałem dobrego dnia
dziś dusza dogasa...
Komentarze (58)
Przeczytałem ze...wzruszeniem. Nie chcę dawać
pesymistycznego komentarza. Raczej - skłonić do
refleksji... Powiem jedno - doświadczenie życiowe osób
starszych w dobie pogoni za mamoną w dzisiejszym
świecie - często jest...niedoceniane. Zwłaszcza
doświadczenie zawodowe.
Pozdrawiam
Jurek
Bardzo mi się podoba, refleksyjny. Nie zapominasz o
ludziach najbardziej potrzebujących. Pozdrawiam
serdecznie
Dobry tautogram skłania do zadumy. Pozdrawiam :)
Nie szkodzi,że dusza dogasa. Przekazałeś miły starszy
człowieku poprzez autorkę tego wiersza swój bogaty
dorobek doświadczenia życiowego.
Jurek
Może dziadek pojmie wartość bagażu doświadczeń i
wyjdzie z depresji? ;)
Piękny tautogram. Oczekiwanie na dobry dzień końca
życia. Odejść z uśmiechem syty życia, tak...
Pozdrawiam serdecznie.:)
Smutne, ale każdego to dotknie prędzej lub póżniej.
Pozdrawiam
Smutaśny :( życzę weny twórczej. Piękny wiersz :)
Pozdrawiam
" Do dziewięćdziesiątki " Też tak bym chciał. Na
dodatek ze sprawnością psychiczną dziadka z drżącymi
dłońmi.
Doskonały tautogram, sabo, z sensem i przesłaniem:))
Smutny, piękny wiersz Sabo...Pozdrawiam:)
dlaczego? drżą dłonie
fajny tautogram lecz smutny starość nie udała się Panu
Bogu
pozdrawiam serdecznie:)
Świetny jest Twój tautogram.
Dziękuję ,że mnie odwiedzasz, Pozdrawiam .
Jestem pod wrażeniem Twojego tautogramu - pozdrawiam
Smutno, ale pięknie i z sensem.