Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Drzwi

Przewracam do tyłu strony kalendarza
kilka dźwięków zegara
szelest myśli
świt zroszony na ustach
o nic już nie proszę
tygodnie zawężają krąg
po piątku odsypiam
kilka modlitw
przed i po
ktoś mówił że to pomaga
szybkie dno butelki
odkrywa że potrafię mówić
pomiędzy kołnierzem osobowości
w miarowym tempie
odmierzam krokami śmiech
na niebieskim dywanie
na jego brzegu
zapukam do sąsiada
tylko czy on zrozumie
a może i tu
ucałuję klamkę

autor

Vagirio

Dodano: 2008-10-08 00:06:36
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

mariat mariat

Dobrze podana samotność jak na talerzu, tylko czy
samotność można określić jako dobrą? hmm, a wiesz
czasami tak, wyobraź sobie, że są tacy ludzie, którzy
najchętniej uciekliby w samotność lecz nie mają szans.

Sfinx Sfinx

hmm...bardzo plastycznie opisane codzienne życie
,samotność ..

semi semi

Smutny wiersz o samotności.Ladnie napisany.

Yeja Yeja

dobry sasiad okaze pomoc o kazdej porze.... podoba mi
sie uklad wiersza jak i jego tresc

Vick Thor Vick Thor

Smutek samotności tutaj mocno zagościł -
Cekawa forma utworu,dosadnie wyrażona
niemożność nawiązania kontaktu z drugim człowiekiem
- na tak

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »