Dusza w metrze
wsiadł do metra
człowiek w szaliku,
nie piękny ani brzydki,
nie za mały, ani za duży,
taki jak setki innych,
po prostu w sam raz
coś jednak przyciągnęło
moje zmysły ku niemu,
nie darmo powiadają
?oczy to zwierciadło duszy?,
gdy napotkałam jego wzrok
poczułam lekkie mrowienie,
jakbym w czasie milisekund
odbyła podróż w głąb ziemi
zdążyłam jednak wysiąść
autor
Imarylis
Dodano: 2004-10-23 22:20:01
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.