dzień jak co dzień –...
dzień 5 z 7
już po południu ,szybko czas leci
patrząc na ekran telewizora
jakaś reklama o proszkach i dzieciach
wciąż nadawana jest już od rana
jest też reklama o paście do zębów
takiej co szkliwa nie niszczy wcale
i jest reklama o proszku do prania
dzięki któremu ma pralka Frania
wszystko wypierze na biel idealną
bez detergentów ,bez pastowania ...
wciąż tylko reklam widać neony
jakie to piękne ! jestem wzruszony !
reklam jest mnóstwo ,reklam jest wiele
reklama w sobie jest jakimś celem
lecz chociaż ładne są te reklamy
trzeba uważać ,jeszcze nie znamy
jaki jest cel ,cel tej reklamy
może ogłupić - czy my się damy ?
czy damy pogrążyć swą dumę reklamą ?
czy damy radę wszystkie je
poczytać ,przeglądać ,wysłuchać
,zobaczyć
uwierzyć w jej zawiły śmiech ?
czy zdrowy rozsądek pozwoli by
jakaś z reklam zawiła nam dni ?
czy mamy tę moc by powiedzieć nie ?
czy będziemy walczyć ?
czy poddamy się ?
czy reklamy cel będzie naszym też ?
wiele pytań jest ,odpowiedzi mniej ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.