DZIEŃ ZA DNIEM
między rannym wstawaniem
a nocnym smacznym snem
upływa nasze życie
tak płynie dzień za dniem
podobne są do siebie
godzina za godziną
nie wiesz co czeka ciebie
dopóki nie upłyną
tak rok za rokiem mija
i tylko lat przybywa
dojrzałość się rozwija
a głowa robi siwa
droga życia jest kręta
i pełna nierówności
choć Boska ręka święta
dała nam moc miłości
człowiek pragnie być panem
panować chce nad światem
choć losy ma nieznane
to gardzi bliźnim - bratem
czas dzień za dniem zabiera
kalendarz gubi karty
do głowy myśl dociera:
że życie to nie żarty
Jan Siuda

najdusia




Komentarze (8)
Byłaby z tego bardzo ładna piosenka.
Moi teściowie tak mają. Swoje już przepracowali i
odpoczywają sobie na emeryturze.
Pozdrawiam :)
Oby ta codzienność upływała w miarę spokojnie i bez
większych problemów...pozdrawiam :)
Dobra refleksja. Im człowiek starszy tym bardziej
docenia wartość życia.
Refleksyjnie. Myślę, że do wielu świadomość zawarta w
ostatnim wersie
dociera dużo wcześniej. Dobranoc Janie:)
Owszem racja zawarta w treści i refleksje w sobie
mieści, a poza tym - właśnie w wieku dojrzałym czas
oceny przychodzi, za młodu ciągły bieg za chlebem nie
pozwalał na co innego.
Im człowiek starszy, tym bardziej życie ceni, msz, ale
nie zawsze cudze, niestety, wojny i pogarda ma
miejsce, to prawda.
Dobrego weekendu życzę.
W punkt!