Dziewczynka z zapałkami
Wszystkim którzy piszą na tym forum :)
Pomiędzy bogatymi straganami
wiotka postać pojawia się i znika -
dziewczynka z zapałkami szuka
drobnej iskierki, ciepła, płomyka...
Przysiadły zziębnięte ptaki, szukając
kruszynki chleba,
dla nich to czas przetrwania, niewiele im
potrzeba.
Zapałka niesie odrobinę ciepła, przez
chwilę, zanim zgaśnie;
Potem zasną ptaki - dziewczynka także
zaśnie...
Sen będzie tak wspaniały, jak piękne są
marzenia;
rzeczywistość w nim jest inna
- zimno w ciepło się przemienia...
Cały czarowny świat, piękny i pełen blasku,
do nich będzie należał - od nocy aż do
brzasku.
Jest czas, kiedy rzeczywistość staje się wielowymiarowa...
Komentarze (34)
Piękny wzruszający wiersz...
Pozdrawiam ciepło i serdecznie
Piękny wiersz.
...musimy zauważać takie osoby i zwierzęta ...i w
miarę swoich możliwości
pomagać...pozdrawiam.
Tekst ukazuje moc marzeń i wyobraźni, które stanowią
ucieczkę od trudnej rzeczywistości. Ostatnie wersy o
śnie, gdzie zimno zamienia się w ciepło, a marzenia
stają się źródłem bezpieczeństwa. Poza tym, to wiersz
między innymi dla mnie.
(+)
Marzenia to czasem wszystko co mamy, pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z podobaniem przeczytałem, melancholijne wersy,
pozdrawiam ciepło.
Wiersz ze ściskiem serca.
Marzenia to piękne uczucia tylko zawsze trzeba je
ogrzewać,spełniać,a bez nich smutne byłoby
życie...ładna melancholia...pozdrawiam ciepło.
Dziękuję ATOMashu za ciepły wpis:)
Ogrzewać marzenia zawsze trzeba,przecież to takie
piękne:)
Dziękuję GabiC...
Moc serdeczności posyłam:)
Witaj Wojtku :)
No proszę.
Szybko tworzone, ale pełne refleksji i zamyśleń...
Serdecznie Wojtku pozdrawiam :)
Melancholijnie, ładnie.
Pozdrawiam serdecznie:))
Znikam, papatki :)
Witaj Olu, na szybko utworzone, góra 15 minutek, wiem,
ma niedociągnięcia, ale... ;)
Widzi stragany biedna dziewczynka
i wodząc wzrokiem szuka światłości
a twarz mizerna milknący głosik
przesypuje się magia klepsydrą
zziębnięta krzesze dłonią zapałki
by w blasku ognia serduszko ogrzać
chce znów koniecznie chłody wykształcić
migocze ciepło pragnie wędrować
chłodu nie leczy zamiera życiem
istotkę małą pośród kramarzy
dotyka mrozem okropny sztylet
zamilkło wszystko milczą fasady
gdy brak jest ciepła zamiera wiele
dobro wśród ludzi jest już wspomnieniem
gru 12, 2023, 17:14:49
A wierszyk całkiem, całkiem. :)
Pozdrawiam serdecznie