dziki ptak
ubrać w słowa krzyk,
dziki, głuchy krzyk,
który jeszcze brzmi
nazwać myśli cwał,
pod sufitem cwał,
naszych nieistnienie ciał
rozkołysać dziwny ból,
duszy chorej ból,
poza przestrzeń myśli, słów
zniknąć tak po prostu,
nie czuć nic,
poza czasem być
i uwierzyć w baśnie znów,
magiczne fatazje,
zaklęcia ze snów
a później się schować
w klatce ramion twych
i jak dziki ptak, z myślami się bić...
autor
Efemeryda
Dodano: 2013-02-10 23:12:20
Ten wiersz przeczytano 1260 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
ładny wiersz. pozdrawiam :)
dobry mroczny klimat pozdrawiam ;))
w sumie to niezły wiersz, tylko dlaczego mroczny
klimat?
Podoba mi się ten wiersz. Msz jako rodzaj należało by
wpisać nieregularny ponieważ sporo w nim rymów: krzyk
- brzmi, cwał - ciał, nic -być itp. dwa pierwsze wersy
ostatniej strofy
czytam sobie:
"a później się skryć
w klatce twoich ramion" zamiast:
"a później się schować
w klatce ramion twych".
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi, te czytelnicze
uwagi. Miłego dnia.
"nie bij się z myślami", jak jesteś w jego ramionach.
Jest w tej miłości mrok, ale aż chce się uciekać - to
znaczy, że spełnia zadanie -ma tak przygnębiająco być.
Pozdrawiam.
bardzo mi się podoba zakończenie :)
Pozdrawiam
Mrocznie, ale też zmysłowo i z nadzieją. Pozdrawiam
Ładnie..
Utonęłam w tym wierszu, zostawię tu swoje
myśli...ciepłe bardzo, pod Twoim adresem...Piękny, a
życie ciągle napiętnuje...pomieszkam u Ciebie
dziś:):):)+