Erotyczne podróże
Pamiętam dokładnie nasze ciche voyage
Po mapie ciała wędrowałem teraz tylko
Marze
Sama ubrana we wstyd stałaś
Nie czekałem dałem ci to czego chciałaś
Nie zapomnę pierwszej ręki na twych
piersiach
Poczułem strach w twych rozdrzałych
mięśniach
Wspięłaś się po raz pierwszy na wyżyny
cielesności
Usta zetknęły się w stanowczej
delikatności
Moje dłonie w na twych udach już nie
krępowały cie
Więc parłem dalej i głębiej by przekonać
się
Ale pamiętałaś przestrogi swojej matki
Że dziwnie podatne mogą być nastolatki
Za tobą i z Tobą leciałem wzgórzami
Wydatne piersi ujmowałem parami
Całowałem pieściłem pomogłaś mi rękami
Pamiętam dobrze bawiłeś się mocno moimi
włosami
I pośladki twoje co muzy uznać mogły za
natchnienie
Ja sponiewierałem, miałaś takie życzenie
Bielizna uboga opinała rozkoszą twe
ciało
Kiedy pokazywałaś jak tańczysz nieśmiało
Pamiętam dokładnie tamte chwile
Nie powrócą nigdy chociaż właśnie je
widzę
Ale nie dotykam twojego rozgrzanego
ciała
Nie wiem czy teraz na prawdę byś tego
chciała.
Komentarze (3)
fascynacja seksem napewno wkrotce ci minie i wtedy
odkryjesz cos wiecej . oprocz piersi , bioder i ud ,
kobiety maja dusze . zapewniam cie . klaniam sie .
No całkiem ciekawa podróż, ciekawy wiersz... ale z
tego co piszesz bilet był tyko w jedną stronę...
Piekny ujmujący wiersz. Da sie wyczuć tą atmosferę. +
za to dla Ciebie !