Jaki to widok kiedy dorosły...
Jaki to widok kiedy dorosły chłopak płacze
Wiem, zaraz go w lustrze zobaczę
Ze mną dziś tylko wierzba płacząca się
smuci
Ale ja wiem dlaczego coś we mnie się
kłóci
Jeszcze nigdy jak dzisiaj nie patrzyłem w
daty
By zapisać kiedy ostatni raz płacze
Ale dziś jest ten dzień kiedy serce
staje
Kiedy zamiast ojca krzyż zastaje
Wczoraj jeszcze drzewo które radość
rodzi
Dziś tylko krzyż co krwawe łzy przywodzi
Jeden wzniecił i gasił płomienie
zrodzone
A ja powoli w samotności gasnę
Zaraz przypominają mi się dawne smutki
Które zależały od ojca wypitej wódki
I to ciało leżące na ziemi jak Jezus
konające
Ale za własne grzechy opadające
Choroba moja przez niego sprawiona
Nie stała się kością mojej skrytości
Jakim to bogactwem szarości trąci
a widok zapitego w głowie mąci
Jak wygląda płaczący mężczyzna
Tylko ty to widzisz wierzbo płacząca
Komentarze (2)
bardzo ciekawy wiersz . tylko popraw klotnie . klaniam
sie.
bardzo osobisty wiersz, opisane w nim wydarzenia
napewno było wielkim wstrzasem, ale wiersz utrzymany w
jednakim nastroju...