Europa
Minęła Grecja, minął Rzym,
Lecz nie odeszły w zapomnienie.
My wszyscy się rodzimy z tym,
Sok kultur ciągną nam korzenie.
Czujemy, że korzenie te
W historię wrosły nam głęboko.
Cyklopów nie ma? Każdy wie,
Że mają tylko jedno oko.
Prawa raz dobre, częściej złe
Nam władza zadekretowała,
Lecz wszyscy się zgadzamy, że
Te prawa wstecz nie mogą działać.
Gdy nie wiesz, gdzie towary są
Tańsze, a gdzie jest wyższa cena,
Na euro zaraz przelicz je,
Bo euro to współczesny denar.
A kiedy w bajce ludzi chcesz
Wtłoczyć w zwierzęcy kombinezon,
To przecież dobrze o tym wiesz,
Że drogę twą wytyczył Ezop.
Ale choć Grecję, albo Rzym
Do nas współczesnych życie zbliża,
To każdy w sercu nosi swym –
Choćby nie wierzył – znamię Krzyża.
Ten znak – obecne wszędzie tło –
Jest nawet i w bezbożnych krzyku...
Krzyżowi zawdzięczamy to,
Że nie ma wśród nas niewolników.
Nieubłagany płynie czas.
Rzym, Grecja stale się oddala,
A spadkobierców kultur – nas
Zalewa barbarzyńców fala.
I dobrze. Niech w ich ciemne łby
Wnika obyczaj i wartości,
Lecz ilu przyjąć można, by
Nie stracić własnej tożsamości?
Przed nikim nie zamykam bram.
Wolność w zamknięciu trwać nie może,
Lecz jak przechować wszystkie mam
Dawne wartości? Wspomóż Boże!
Komentarze (13)
Bardzo ciekawie ujęte , podoba mi się
pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny.
canea - Jak pisałem wiersz, to pierwotnie ostatnia
zwrotka brzmiała:
Nie stawiam murów, ale nim
Do barbarzyńcy powiem "bracie",
By chronić się przed wpływem złym,
Ja z egzorcyzmem zmówię pacierz.
I "Szczęść Boże" nie pomoże!
Pozdrawiam :)
Jak to u Ciebie bywa, tekst niebanalny i refleksyjny.
Pozdrawiam
Rządzący już dawno zatracili zdrowe granice empatii,
zdają się żyć dniem dzisiejszym, przeszłość, historia,
dla nich jakby nie istniały, a jutro?, przecież
widzimy dokąd ich działania prowadzą,
świetny i bardzo potrzebny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
...dobre
Dobry wiersz.
Pozdrawiam :)
Świetny i potrzebny wiersz... Dziękuje Michale:)Miłego
dnia z nadzieją może chociaż niektórzy odzyskają
wzrok.
Za Markiem. A do "doskonały" dodam - "błyskotliwy".
Źle się dzieje i tutaj można by np o obłudzie władz,
która nie chciała wpuścić kilkudziesięciu kobiet i
dzieci, ale sprzedała na straganach przed konsulatami
setki tysięcy wiz byle komu. Ale już mniejsza z tym.
Jak napisał Marek - tsunami, a będzie jeszcze gorzej.
I nie chodzi nawet o brak odwagi, ale o kompletny brak
pomysłów... Cóż, świat obraca się do góry nogami. Co
do kwestii - krzyż=brak niewolnictwa, to akurat bym
polemizował, ale mi się teraz nie chce :) (tzn tak to
równanie powinno wyglądać, ale żeby tak się stało,
niektórzy musieliby naprawdę posłuchać Chrystusa)
A tak na marginesie, a propos Cyklopa, przypomniał mi
się jeden z odcinków "Jednego z Dziesięciu", w którym
Pan Sznuk spytał uczestnika: - Ile par oczu miał
cyklop? Na to gracz bez wahania i zająknięcia: -
Tysiąc!
No...
Pozdrawiam, Michale :)
Ostatnio widzę Michale że się strasznie rozgadujesz.
Oczywiście wszystko o czym mówisz ma swoją wagę jednak
niektóre aspekty można by pominąć, oczywiście bez
szkody dla przekazu by utwór stał się bardziej
przejrzystym i nie wywoływał nutki znużenia. Ja tak
piszę choć zdaję sobie sprawę że sam często popadam w
manię słuchania swoich słów uważając że im więcej tym
lepiej jednak gdy się czyta reakcja jest zdecydowanie,
diametralnie inna. Tu wszystko widać. Marudzę tak choć
wiem że tekst jest znaczący i śmiało stawiam
plusa:))))
Doskonały, refleksyjny wiersz. To nie jest fala, ale
tsunami, bo tych, którzy chcą wyrwać się z nędzy u
siebie, są miliardy, a wcale nie mają zamiaru się
zasymilować. Oni mają gdzieś greckie i romańskie
korzenie, a władze UE i państw Europy, nie maja odwagi
powiedzieć "nie". Czarno to widzę.
Pozdrawiam
świat robi się jednym wielkim tyglem w którym gotują
się wszystkie kultury.
Gotowe danie będzie smakować tak jak
najsilniejsza przyprawa (religia)
ważne byś sam dochował wierności
i chronił swe wartości