Ewa
Pijemy sobie kawę, w mojej maleńkiej
księgarni.
Palimy papierosy, śmiejemy się, jak
dawniej.
To jest ta sama Ewa, z burzą blond,
lśniących włosów,
w kwiatowej, zwiewnej sukience, jak jej
koleje losu.
Serce bije mi szybciej, patrzę na usta jej
chciwe.
Widzę, co widzą mężczyźni, gdy Ewa kawę
pije,
zapala papierosa, jak bierze go lekko w
palce,
jak topi usta pąsowe, w rozgrzanej
filiżance,
jak się osiada pianka, na puszku, nad górną
wargą,
jak jej dotyka językiem, sprawdza, czy
sięgnąć warto.
Wzroku nie sposób oderwać, i spojrzeć w
inną stronę,
gdy Ewa kawę pije - nie tylko kawa
płonie.
Nie wiem, co mówi do mnie, o płci swej
zapomniałam.
Czyżbym... i ja pięknej Ewy, jak wszyscy,
pożądała?
Komentarze (21)
Wiersz perfekcyjnie dopracowany jego urok przekazu
dorównuje pięknej ekscytującej Ewie. Obrazowo
przekazany, doskonale uruchamia wyobrażnię.
Opis rozpalający wyobraźnię a do tego rytm, rymy.
Każde słowo w wierszu pracuje nad tym co czytającemu
ma przekazać.
wiersz jest dokładnie taki, jak emocje, które opisuje
- dwuznaczny lekko, przesycony emocjami, zmysłowy w
taki sposób, jak tylko Twoja poezja to potrafi...
zakończyć pytaniem - i to pytaniem pozostawionym bez
odpowiedzi - świetny pomysł. wiersz jak najbardziej
odpowiedni na taki gorący, upalny dzień - ma dokładnie
taką temperaturę, jak atmosfera dzisiaj...:)
Ładny, subtelny erotyk, a piękno można dostrzegać
wszędzie i niekoniecznie od razu z pożądaniem.Podoba
mi się:))
Bywają ludzie tak urokliwi ,że zaczynamy ich podziwiać
niczym piękny obraz ,bez żadnych podtekstów szczerze
,z przyjemnością.Podoba mi się Twoj erotyk wzbudza
zainteresowanie swoja odmiennością
Bardzo delikatnie opisane zauroczenie, niektóre osoby
potrafią na siebie przyciągnąć wzrok nie tylko płci
przeciwnej