exodus
nikt nie uwierzy ile obrazów potrafiłem
udźwignąć
i przenieść do miejsca w którym pękła
rzeczywistość
cienka granica pomiędzy chcę a jestem
to egoizm mówił kocham
autor
AS
Dodano: 2014-02-26 17:35:25
Ten wiersz przeczytano 989 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
w miłosci momentami egoizm potrzebny ale z wielkim
umiarem, wiersz swietny, pozdrawiam
Czuje fascynacje twoja osoba Asie:)
Przemycasz w swoich wierszach tyle glebi. Tyle
rozumienia o milosci. Ta w twoich utworach jest
piekna.
Wyrazasz swoje mysli tak lekko, i ile tych mysli jest
w tak krotkich slowach.
Osmielilam sie I zadedykowalam ci wiersz:)
Mrugam:)
I egoizm wskazany, oby ująć go w ramy!
Pozdrawiam!
Zgasł komputer wiec dokończę.
kiedy jest się świadomym własnego ja.
Twoje wiersz są dobre i Ty o tym wiesz ale masz bardzo
radykalne poglądy co w przyszłości nie ułatwi ani
drogi twórczej ani
codziennego życia.
Życzę sukcesów - dobrej nocy.
Kiedy człowiek nie ma w sobie cząstki zdrowego egoizmu
to może się tak zatracić że zapomni o sobie, zdominuje
go poczucie straty i niespełnienia. Będzie wypełniał
swoje obowiązki,będzie
podporą wszystkich ale obudzi się pewnego dnia mówiąc
kolokwialnie
z ręką w nocniku. Zatraci osobowość, cele i
przyjaciół.Bo świat nie stoi w miejscu i można żyć dla
wszystkich tylko wtedy
Dobra refleksja.
Prawdziwa miłość jest zdolna zrezygnować z
egoizmu,choć tak jak piszesz w komentarzu do Arabelli
różnie z tym bywa i często mamy są temu winne,iż
panowie nie są w stanie tego egoizmu w sobie zabić...
Pozdrawiam:)
kochać
to także umieć się rozstać
pozwolić komuś odejść
nawet jeśli się darzy
jego wielkim uczuciem
pozdrawiam
Arabello, pozwolę sobie na odpowiedź;
egoizm jest klatką, więzieniem, z którego trzeba się
uwolnić - samemu, albo z czyjąś pomocą;
i choć zgadzam się, że u większości mężczyzn egoizm
jest nieuleczalny, to jego przyczyn upatruję w
wychowaniu;
mamusie wychowują swoich synusiów na pajaców, a te,
które uległy modzie bezstresowego wychowania zrobiły
ze swoich dzieci kaleki;
wiersz ukrywa jednak inny podtekst: kiedy mówimy komuś
"kocham" sygnalizujemy nie miłość, ale własny
egoizm...
Bardzo wymowna miniaturka.
Jeśli pękła rzeczywistość, to mleko się rozlało.
Zapewne bolało.
bo faceci to egoiści a ona pewnie uwierzyła, pozdro
Pozdrawiam.
Ciekawy wiersz. Msz o fantazji i miłości własnej.
ciekawe zmusza do refleksji pozdrawiam