Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

feniks z popiołów

kiedys oboje zrozumiemy..
co stracilismy
co mielismy
co moglismy odzyskac
bedzie za pozno
bedzie tylko głuchy telefon
"gdzie jestes?"
odpowiedz...
"na krawedzi"
beda lzy...
czarne worki...
z inna dlonia sny marzenia
i pragnienia
beda inne gwiazdy
inne miasta swiatla
beda inne cele
wady i zalety
bedzie nowe zycie
ale zeby narodzic sie na nowo
trzeba umrzec w ciezkich
mekach....
bedzie cichy szept...
zastepujacy najglosniejszy krzyk
bedzie melodia
"kiedy powiem sobie dość..."
bedzie cichy lot...
glosne uderzenie
o grunt betonu...
cisza przeplecie sie ze lzami
umysl nie zrozumie
ze oczy nie chca widziec
tego syfu
cialo bedzie drżało
na metalowej płytce...
dusza narodzi sie
jak feniks z popiolow...
bedzie cica melodia
"czy warto bylo ..."
nic sie nie zmieni...
umierac i rodzic sie na nowo
we lzach...
w paranoji
w psychodelii...
w tej "Arkadii"
ktora nie jest rajem jak z bajki...
bedzie cichy szept
"zegnaj"...
pamietaj...
bo zyje tak dlugo jak pamiec po mnie

Dodano: 2008-02-25 21:26:02
Ten wiersz przeczytano 871 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Zimny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »