Fikcja
Bałam się zrobić krok.
Za rogiem może być przecież odpowiedź.
Tam mogę się tego dowiedzieć.
Tego, że to zawsze były fikcja i
nienawiść.
Bałam się nabrać powietrza.
Mogło się przecież okazać, że to
już ostatni wdech..
Bałam się spytać
co czujesz naprawdę.
Mogłeś przecież powiedzieć,
że to nie mnie wtedy kochałeś.
Zrobiłam krok, nabrałam powietrza.
Nigdy cię nie zapytam.
Niech mnie karmi nadzieja.
Tyle jest we mnie nienawiści.
Dlaczego cię kocham?
Komentarze (2)
Ładnie napisany wiersz, chociaż mnie też ta nienawiść
trochę tam przeszkadza.
miłość nie wybiera...tylko jakoś ta nienawiść mi do
końca nie pasuje... ale widocznie chciałaś coś tym
wyrazić, tylko ja nie umiem wyczytać co? ładny wiersz