Fleksja
Gdy miałam na imię Rusałka,
wśród kwiatów beztrosko biegałam.
Zmieniłeś je wkrótce na Moja,
co chętnie bym w dowód wpisała.
Na drugie mi było Mójskarbie
a ksywka po prostu Hotchili.
Nad ranem ochrzczona Słoneczkiem,
by w Gwiazdkę się zmienić po chwili
A teraz, gdy jestem Ewunia,
nie piękne jest dla mnie to imię,
bo tak mówi do mnie i wujek,
urzędnik w skarbówce i gminie.
autor
ewaes
Dodano: 2018-07-01 11:15:15
Ten wiersz przeczytano 1392 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Imie jak językowy barometr uczuć, a to pozwala mieć
nadzieje na rychłą zmianę i powrót do wcześniejszych
wskazań:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Co tam Słońca i Księżyce
Ja najlepiej Ewce życzę
Ładnie tak zwyczajnie :))Pozdrawiam:))
Bardzo fajny wiersz pozdrawiam
Ewa - imię to powabne,
choć "Słoneczko", też brzmi ładnie!
Pozdrawiam!
Co jak co, ale tych było (jak widać) sporo :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Ewulko, stwórz wyjatkowy klimat, trochę przetrzymaj i
..Pozdrawiam cieplutko..
Fajny wiersz z poczuciem humoru.
Fajny wiersz.
Dobrej niedzieli Ewuś.
Zauważ, że Ewuś;):)))
Pozdrawiam serdecznie:)
jeszcze będziesz Świtezianką, Koteczkiem, Serduszkiem
...
zobaczysz :):):)
jak dobrze jest czuć się tą jedyną, dopieszczoną!
Nie łatwo jest wrócić "na ziemię " do powszedniości :)
Ładny wiersz :)