Frustracja
„Zatrudnię od zaraz”
na oszklonych sklepach
i nowa nadzieja na łyk normalności.
Ale jak przegwałcić tępe uprzedzenia?
Wpienia mnie to wścibskie taksowanie
wzrokiem
nie pozwalam grzebać w moich tatuażach
osłaniając godność puszczoną wiązanką.
A w lustrzanych oknach
rozpacz się przegląda.
Nie ma nic za friko
wszystko ma swą cenę .
Kamieniem dokończę
co zaczęły usta.
Pod kapturem nocy
moja wściekłość pęka
a witryny trzeszczą
bo ja
zrobiłam się nadto bezczelna
jak każdy sfrustrowany człowiek.
autor
anna
Dodano: 2018-03-15 08:54:57
Ten wiersz przeczytano 4887 razy
Oddanych głosów: 69
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Takie życie.
Wiersz dobry, ale mi do Ciebie nie pasuje. Nie
wyobrażam sobie Ciebie z tatuażami tal śmiałymi, by
były przeszkodą do zatrudnienia...
Bardzo dobry wiersz
serdeczności
Dobry wiersz, a frustracja prowadzi do zachowań nie
zawsze rozsądnych
Dobrze znam temat, ale witryn nie tykam ;)
Pozdrawiam Anno :)
kiedy wzbiera w człowieku fala buntu i gniewu...
rozgląda się za kamieniami - wandalizm jest skutkiem a
nie przyczyną...
Wielka to frustracja w Tobie Aniu...nie ma nic za
friko...
pizdrawiam serdecznie
Niekiedy trudno zapanować nad emocjami i w takim
właśnie klimacie odbieram Twój wiersz Anno.
Pozdrawiam serdecznie paa :)
Tak, z uprzedzeniami i ciężko wygrać... Świetna
refleksja Anno :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Anno, nie podejrzewałam Cię o taki wykip frustracji.
Dobrze napisane!
Pozdrawiam :)
Anno dwoma słowy: Świetny wiersz! Doskonale pokazuje
relacje pracownik versus pracodawca/ wsrtość pracy i
sytuacja na rynku pracy... gratuluję, doskonale
naświetliłaś aspekt moralny i etyczny człowieka jako
kapitału. Gratuluję!
Witaj Anno, wiersz pełen emocji.
Ach, te życie, częstuje czasem beznadziejnością,
frustracją.
Podoba się wiersz.
Pozdrawiam..:)
Witaj Aniu:)
No normalnie nie poznaję Ciebie z taką frustracją.Nie
wiem nawet czy do twarzy :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Z odrobiną złości ale bardzo ciekawie... pozdrawiam
ciepło
Witaj,
myślę, że rozumiem przesłanie, ale co do pointy to mam
wątpliwości...
Frustraci /z własnej często winy/ bywają bezczelni
tylko w stosunku do słabszych od siebie...
A życie nikomu nie ściele dywanów - poza tymi, którzy
otrzymali Oscara.
Miłego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.