O gajowym Jerzyku 388
Gajowy Jerzyk spod wioski Chojny,
sprzedawał w necie kiedyś bitcoiny.
Nic nie były warte,
bo ze zdjęć wydarte,
taki był Jerzyk w transakcjach hojny.
Gajowy Jerzyk ze Szczawna Zdroju,
fortepian kupił i grał do znoju.
Wnet skończył koncerty dziwne,
przez donos zapłacił grzywnę,
za zakłócanie nocą spokoju.
Gajowy Jerzyk spod wioski Grądy,
zamarzył sobie, że przejmie rządy.
Gdy dostał mandat posła,
szybko wyszedł na osła.
Bo strasznie głupie głosił poglądy.
Komentarze (18)
Świetne te Twoje limeryki, z wielka przyjemnością
poczytałam. Pozdrawiam
Witaj
Czas, aby gajowy Jerzyk stał się ikoną tego Portalu.
Udanego dnia.
Witam Maćku. Nie ma jak to Twoje limeryki. Serdecznie
pozdrawiam.