Galop wśród doznań rozkoszy …
Przytuliłem się w galopie, udami
ściskając...
Odczuwałem każdy grymas niepokornej,
Wyciągającej na siłę wodze z mej
reki…
Szybującej rytmicznie…dźwiękami
werbla.
Wiatr świeżością owiewał ciało pianą
spowite,
Spawając konia z jeźdźcem w jedność
Odczuwania rozkoszy galopu… drogą
Mleczną ku cudownym doznaniom gwiazd.
Me łydki wtopione w trzewia -
kierownicą,
Uda włożone w grzbiet i żebra ... oddychają
…
Rytmem siły powietrza … energii
dodając
Memu ciału na łęku a duszy w
przestrzeni.
Szybkością ptaka, jednocząc się…
widziałem
Każdy element otaczającego świata
oka…
Rytm dzięcioła w pieśni sonaty słowików,
I barwy cudownej kwitnącej zieleni
wiosny.
Najcudowniejsze odczucie jedności:
ruchu…
Światła… barwy… aromatu…
smaku wiatru,
Odczuwanie bycia… elementem
pegaza…
A zarazem odczuwanie orgazmu istnienia.
Galop … cwał … a ciało duszę
dogania ...
Odczuwając mentalny świat piękna …
Najcudowniejszy … świetlisty …
miły …
Bliski do drżenia ... w miłości
doznaniach.
Tak mi bliski ten galop, cwał wśród
gwiazd…
06.05.2007r. 12.26
Komentarze (5)
stanelam i zapatrzylam sie, podziwiam i ... :)
Śliczny wiersz ... galop wśród doznań rozkoszy
uniesienia i wiary w życie.
Śliczny wiersz. Jestem coraz bardziej miło
zaszokowana treścią i sposobem wyrazu. Ten wiersz jest
jak obraz w ruchu.
Nie warto się zbytnio rozpisywać ;)
Wiersz jest świetny - ciało na ziemi a dusza "fruwa" w
przestworzach... Pozdrawiam
Wspaniały galop.....masz sokole oko skoro w takim
tempie zauważyłas tyle otaczającego Cie piekna
przyrody:)Pozdrawiam:)