Gdowska Madonna
Srebrnymi nićmi tkana sukienka,
złotym diademem zwieńczone skronie,
od wieków naród pobożny klękał,
przed wizerunkiem cudownym w Gdowie.
Z łask obfitości wdzięczni pielgrzymi,
do nieba kornie wznosili prośby,
wawelscy władcy tu się modlili,
o wstawiennictwo gdowskiej Madonny.
Młodzi dziś proszą Bogurodzicę,
by szczodrym sercem błogosławiła
tym, którzy stają przed jej obliczem,
żeby ślubować dozgonną miłość.
autor
Bogumił1
Dodano: 2021-05-16 11:58:10
Ten wiersz przeczytano 953 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
dziękuję za miłe chwile z Twoją poezją
Ok :)
Mnie tam zasada "Złote, a skromne" nie przeszkadza :)
Moniko, przecież nie czcimy ptaków, ani zwierząt, ale
Boga i jego Matkę, Maryję. Tego nie zabrania to
przykazanie przecież;))) W tym przykazaniu jest
wyraźny zakaz bałwochwalstwa, wcale z niego nie wynika
zakaz wykonywania figur Jezusa, czy Maryi. Moim
zdaniem w protestantyźmie to jest nadinterpretacja.
Tak jak z tymi kłosami, które zrywali apostołowie w
Szabat, rabini twierdzili że pracują, a oni po prostu
byli głodni i jedli. Tak, że raczej bez przesady.
Jastrz, bardzo fajne sanktuarium i sam miejscowość też
super, choć to wieś, ale przypomina ładne miasteczko.
Polecam odwiedziny Matki Boskiej Gdowskiej.
A pod Twój utwór oczywiście zajrzę. Pozdrawiam.
Dziękuję za komentarz.
Tak. Drugie przykazanie jest bardzo ciekawe i
ignorowane :(
/Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu
tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na
ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im
służył, ponieważ Ja Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem
zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do
trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy
Mnie nienawidzą.
Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym,
którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań./
Moniko, to ciekawe co napisałaś. W protestantyzmie nie
ma figur, rzeźb w kościołach. Wydają mi się przez to
uboższe, takie smutniejsze. A przecież przez figury,
symbole czcimy konkretne postacie i osoby. W tym
przypadku Najświętszą Panienkę, Królową Polski, a nie
deskę, czy płótno na której jest namalowana, przecież.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
Maćku, dziękuję za komentarz. Dawno się nie
widzieliśmy. Ostatnio rzadko tu jestem, myślę, żeby
przenieść się wkrótce na stałe. Wtedy więcej czasu i
uwagi poświęcę tutejszym autorom i ich utworom. Będę
zaglądał również do Ciebie. Pozdrawiam.
Dziękuję Anno2, za "piękny". Także, pięknie pozdrawiam
i dziękuję za czytanie.
Dziękuję, Anno, mam nadzieję, że nadal tak będzie. To
bardzo ważne. Pozdrawiam.
Kiedyś marzyłem o wycieczce po Polsce od sanktuarium
do sanktuarium. Dużo ich odwiedziłem, ale chyba nawet
nie połowę. W każdym razie w Gdowie nie byłem.
Zapraszam na wiersz będący pokłosiem tych moich
zainteresowań:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/modlitwa-do-matek-bo
skich-523251
Ładnie napisane.
Czczenie obrazów i figur to bałwochwalstwo, ale wolna
wola...
Pozdrawiam
na duże TAK Bogumił
Maryja Matka, nigdy nie zawiedzie.
Piękny.
Wielu się oddaje (i oddawało) pod Jej opiekę.
Mario, powinni ją nieść wszyscy, którzy mają nawet
nieco siły, by żyć. To jest najważniejsze. Pozdrawiam
serdecznie.