A gdy...
Ukołysz serce
przed smutkiem i łkaniem.
Pociesz skryte myśli,
budząc pożądanie.
Dołącz otuchę
i pomocną dłoń,
przytul najmocniej -
nie odchodź stąd.
A gdy poranek
otworzy drzwi,
wyjdź mi naprzeciw,
mocno mnie chwyć.
autor
Ola
Dodano: 2014-03-31 07:11:38
Ten wiersz przeczytano 2832 razy
Oddanych głosów: 84
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
Pozdrawiam TESO
Pozdrawiam TEO
Pozdrawiam perseusz. Miłego Karolu.
"Ukołysz serce
przed smutkiem i łkaniem."
Ciepłe pozdrowienia :-)))
rozmarzyłem sie i ja w twoich wersach - wychudzę na
przeciw pozdrawiam
Witaj Olu w swym romantycznym, pełnym miłości
wierszu...
Dziękuję za wizytę i komentarze podczas mojej
nieobecności. Pozdrawiam serdecznie
i w mojej powstają głupie myśli
Olu,Twój wiersz ma klimat rozmarzony,a w mojej
łepetynie takie głupie myśli - "że też nie można
wybzykać się na zapas". Pozdrawiam erotycznie.
Niech chwyci i mocno trzyma, piękny, rozmarzony
wiersz. Olu pozdrawiam Cię bardzo cieplutko
Pięknie i z dużą delikatnością ukryłaś w wierszu swoje
pragnienia. z pozdrowieniami ;-)
Wzajemnie Danusiu. Miłego:-)
I to się nazywa - iść na całość - prosto w objęcia
rozmarzonej miłości:))
Miłego dnia Oluś, pozdrawiam ciepło:))
Miłego dnia Ewo Złocień
Jestem w pracy, ale udało mi się zmienić. Dziękuję
krzemanka. Pozdrawiam bo mini.