Gdy Anioł Śmierci dla mnie...
Dla Arka Gołasia...Nadal trudno mi się pogodzić z Twoim odejściem...[*]
I choćby za minutę, sekundę
Bronią swą dosięgnąć mnie zachciała
Śmierć - choć z każdym wygrywa rundę
To ze mną wojny nie wygra, nie wygrała
I choćby gwałtownie, bez ostrzeżenia
Nawet jeśli z nagłego bólu jęknę
Z namysłem mnie weźmie, czy od
niechcenia
I tak się Śmierci nie ulęknę
Bóg mój jest ze mną, i ja jestem z
Bogiem
Przed Nim, nie śmiercią na kolana
uklęknę
Gdy Anioł Śmierci dla mnie zabrzmi
rogiem
Będę gotowa - dla Boga nie wymięknę
Wieczny odpoczynek........[*]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.