Gdy świece gasną
Lawiną marzeń ciało me spowite,
W udręce wspomnień mota się i wije,
Każdy już wieczór kończy tym obrazem...
Gdy świece gasną...
Portret Twojej twarzy nuci pod powieką,
W akordach świtu chętnie się przebudzi,
Lecz jak tu zasnąć... wspomnienia wciąż
pieką,
Łez noc nie studzi...
Wiem, że doczekam... Zmęczony, bezwolny,
Przyjdziesz jak zawsze, po łez
kruszywie,
Skrzętnie pozbierasz kryształ kropel
solnych.
W rzęs mych igliwie...
Zaśniesz...
Zasnę...
Komentarze (1)
....mistyczne...