Gdzieś tam
Wędruję we mgle utkanej ze snów
Nie widzę gdzie dom, potykam się znów
W kieszeni schowałem z uśmiechem
woreczek
Utkany z cieplutkich słonecznych
niteczek
Na plecach mam plecak, a w nim jest
serducho
Schowałem je wczoraj, ma ciepło i sucho
Tęsknotą znaczyłem przebyte już drogi
I szedłem i biegłem, bo Czas to pan
srogi
Nie płacze, nie tęskni, nie tuli do
siebie
Raz ścieżka do piekła, to rejs liściem w
niebie
Nie ważne jak długo i jak jest daleko
Gdy ciemno jest wokół, a mgła jest jak
mleko
Ja znajdę tę drogę i drzwi tam ukryte
Choć znaków nie widać, a myśli rozmyte
Pozbieram do kupy błękitne marzenia
Rozrzucę w ciemności ot tak, od
niechcenia
A wtedy wyciągnę to serce z ukrycia
Niech samo nie siedzi, niech też ma coś z
życia
I rzucę wysoko i wyżej tam w chmury
To wzleci kochane nad lasy, nad góry
Pofrunie szczęśliwe, jak słowik zakwili
Swym słodkim szczebiotem lot chmurom
umili
Komentarze (12)
Trudno jest dobrze wykorzystać zdrobnienia w wierszu,
aby nie trąciły infantylizmem. Tobie wspaniale się
udało, przez to jest tutaj dziecięca (ale nie
dziecinna), szczera radość. Też chciałabym odnaleźć
„tę drogę” i to „nieważne” jak długo trzeba będzie jej
szukać. Bardzo ładny wiersz z pomysłem. Pozdrawiam :)
Właśnie o to chodzi byśmy nie przestali marzyć, ładnie
i pogodnie napisany wiersz...pozdrawiam:)
gdzieś tam - ładnie
piękny wiersz, życzę z całego serca
Witaj Nocy Wilku:):). Jak zawsze, zacznę od spacji za
przecinkiem.
Bardzo ładny wiersz a w nim nadzieja. Szkda że klimat
melancholijny. Leciutko się czyta. Dobranoc
Bardzo ładny wiersz.Pozdrawiam.
Niby melancholijny,ale i trochę pogodny;podoba mi się.
Ladnie.Z przyjemnoscia przeczytalam Twoj wiersz:)
Piękny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
podoba mi sie wiersz-pozdrawiam serdecznie
Tego życzę z całego serca...Piękny wiersz...
dobry przekaz z plomyczkiem nadziei pozdrawiam