Z głębokości wołam
daj mu Panie niebo
za miłość
co wielokrotnie jednym się stała
daj mu Panie niebo
za poniżenie
wzgardę i pobicie
daj mu Panie niebo
za chleb trudem pachnący
za samotne życie
bo bliscy stali się wrogami
daj mu Panie niebo
za czas gdy Cię chwalił
gdy śpiewał
i cieszył się z życia
które go na śmierć zabolało
Z zbiorku: "Na krawędzi" autorstwa: Anny Błachuckiej, Mirosława Madysia, Janiny Raczyńskiej-Kraj, Jerzego Wójtowicza
Komentarze (45)
beano dziękuję za pochylenie się nad wierszem i
refleksję.
Pozdrawiam :)
Wzruszajaca modlitwa
On zasluguje na milosc i przebaczenie z pewnoscia
Pozdrawiam
sisy89 dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam :)
Sławomir.Sad dziękuję za pochylenie się nad wierszem.
Pozdrawiam :)
Pięknie i poruszająco.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna modlitwa ukazująca (w domyśle) piękną i lekką
oraz ciężką i bolesną stronę życia.
Zenek 66 dziękuję za ciepły komentarz.
Pozdrawiam :)
Miłość i przebaczanie zawarte w wierszu pytanie -
pięknie napisana wiersz Pozdrawiam serdecznie Janino
Kri dziękuję za miły komentarz.
Pozdrawiam :)
Wspaniały Wiersz,
bardzo głęboko poruszył,
pozdrawiam serdecznie:)
Larisa dziękuję za pochylenie się nad wierszem.
Pozdrawiam :)
Poruszająca modlitwa...
Wyrwana z głębi serca.
Puenta znakomita!
Pozdrawiam bardzo serdecznie
maltech dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam :)
poruszający tekst,pozdrawiam
Marcepani, Halszka dziękuję za pochylenie się nad
wierszem i empatię.
Pozdrawiam :)